Poród – co wolno mamie i jak się przygotować?

0
2837

Oczywiście w ciąży obowiązuje wiele zakazów, których kobiety muszą przestrzegać, jeśli chcą wydać na świat zdrowego maluszka. Niestety im bliżej do końca ciąży, tym owych zakazów jest więcej – warto zatem wiedzieć, co wolno, a czego nie wolno przyszłej mamie i w jaki sposób najlepiej przygotować się do porodu. Właściwe przygotowanie zmniejsza strach – a on jest największym wrogiem kobiety, który może wydłużyć akcję porodową i uczynić ją boleśniejszą. Oto najważniejsze informacje na temat porodu!

Objawy przed porodem – czyli godzina zero

Ciało kobiety przygotowuje się do porodu powoli i systematycznie – zatem już kilka tygodni wcześniej pojawiają się pewne charakterystyczne objawy, uznawane za pierwszy sygnał. Przyszłe mamy mogą mieć wzmożony apetyt bądź też jadłowstręt. Chudną około kilograma i mogą też odczuwać bóle w podbrzuszu podobne do bóli menstruacyjnych. Widoczny sygnał zbliżającego się powoli porodu to wyraźne opadnięcie brzucha – dziecko zajmuje bowiem powoli swoją pozycję, przedostając się główką do kanału rodnego. W tym momencie zazwyczaj dochodzi też do odejścia czopu śluzowego, który dotychczas zamykał kanał szyjki macicy, tym samym chroniąc dziecko przed infekcjami.

Tuż przed porodem z pochwy wydostaje się zresztą dużo wydzieliny – może być ona lekko zabarwiona krwią i nie jest to powód do niepokoju. Ból w podbrzuszu jest zaś spowodowany uciskaniem główki dziecka na nerwy kobiety – i również nie powinien niepokoić. Godzina zero, czyli właściwy poród, rozpoczyna się, gdy odczuwane przez kobietę skurcze są regularne, częste i długie (trwają około 60 sekund). Jeśli pojawiają się systematycznie co 10–20 minut, jest to moment, gdy należy się szybko zebrać i prędko jechać do szpitala. Skurcze powodują też pęknięcie błon płodowych i wypłynięcie znajdującego się w nich płynu (uwaga! zdarzają się przypadki, gdy błony nie pękają, mimo że akcja porodowa trwa!).

Ciąża – co wolno, a czego nie?

Kobieta w ciąży musi bardzo o siebie dbać – zwłaszcza gdy zbliża się termin porodu. Rzecz jasna, nadal nie powinna się zanadto opalać, musi unikać zadymionych pomieszczeń, nie pić alkoholu i w miarę możliwości leczyć się domowymi sposobami, a zażywanie lekarstw konsultować z lekarzem. Przed porodem może być także konieczne powstrzymanie się od stosunku seksualnego – skurcze pochwy mogłyby bowiem wywołać przedwczesną akcję porodową. Może ją także wywołać między innymi przegrzanie organizmu oraz nadmierny wysiłek – niewiele kobiet wie, że 5 kilogramów to maksymalny ciężar, jaki mogą podnieść!

Przed porodem ważne jest, aby się wyciszyć i dobrze odpocząć. Należy też właściwie się odżywiać i w miarę możliwości być aktywną fizycznie – wystarczą nawet spacery. Mocne mięśnie pomogą w szybszym wydaniu dziecka na świat. Oczywiście wysiłek nie może być zbyt duży, gdyż byłoby to raczej zagrożenie niż pomoc – najważniejsza zasada to „wszystko z umiarem”. Również gdy zaczną się skurcze, warto pozwolić ojcu dziecka na zebranie wszystkich ważnych rzeczy, leżąc w ciemnym pokoju i starając się zrelaksować, choć to nie jest łatwe. Pomoże też masaż krocza przed porodem, który pozwala uniknąć późniejszego nacięcia oraz ćwiczenie mięśni Kegla – ich dobra kondycja przyspieszy poród.

Strach przed porodem – największy wróg kobiety

Każdy człowiek najbardziej boi się tego, co nieznane – jeśli zatem to pierwszy poród, strach jest wyjątkowo duży. W jego opanowaniu pomaga dobre przygotowanie – warto zapisać się do szkoły rodzenia. Tam poznaje się techniki właściwego oddechu i parcia, co się przydaje, gdy kobieta podejmuje decyzję o porodzie siłami natury.

Strach wyzwala w organizmie kobiety adrenalinę, która może blokować akcję porodową, opóźniając wydanie dziecka na świat – wiąże się to zatem z dodatkowym bólem. Dobrze przygotowana mama jest bardziej spokojna i rozluźniona, co ułatwia cały proces. Jeśli jednak strach jest zbyt duży, być może warto zdecydować się na cesarskie cięcie.